Niosący Pierwotną Mądrość
- Alina Nowicka
- 27 sie 2022
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 26 kwi 2023
Poznasz Niosących Pierwotną Mądrość, gdy ich spotkasz.
Rozpoznasz ich. To oni dają przykład. To ci odważni. To ci wściekli. To ci co śpiewają. Ci z oczami z innego świata. Tych, którzy sprawiają, że tańczysz w ich życiu. Tych, których wiara utrzymuje cię na wodzie w ciemnych wodach łona.
Poznasz Pierwotnych Mędrców, gdy usłyszysz ich głosy dudniące w twojej śmiertelnej powłoce. Dowiesz się, że są blisko, gdy puszyste włosy na twoich przedramionach podniosą się na baczność, gdy wejdą do pokoju. Niektórzy Pradawni lubią robić wejście. Inni wślizgują się po cichu tylnymi drzwiami. Ale oni cię znają. Wiedzą, że tam jesteś.
Niektórzy przychodzą owinięci w futra i skóry; czubki ich głów zdobią kości i głowy zwierząt. Niektórzy noszą pióra we włosach. Niektórzy przychodzą tańczyć z pobrzękiwaniem kołyszących się bioder, w falujących, jedwabistych tkaninach ze Wschodu.
Pradawni pachną dymem z ogniska lub egzotycznymi kwiatami. Niektórzy pachną jak morze, słone i dzikie z piaskiem na skórze. Na innych utrzymuje się jeszcze zapach igieł sosnowych. Niektórzy płoną, jak lawa, która stworzyła ziemię, na której stoi twój kruchy dom.
Nawet w najłagodniejszych Pierwotnych jest coś zaciekłego i potężnego. To wywołuje pokorę. To sprawia, że są prawdziwi. To uwalnia z uwięzienia umysłu.
Większość z Nich nie jest wyluzowana. Zbyt wiele razy ginęli brutalnie, by lekceważyć lekarstwa, które noszą. Nie rzucają pereł przed wieprze, nie roztkliwiają się nad tymi, którzy nie odważają się oddawać swoich łez dla pokoju.
Starożytni są bóstwami w trakcie szkolenia, które wkrótce wejdą w życie. To nowi bogowie i boginie wyłaniający się z pierwotnych wód Morza Czerwonego. Większość z nich upiera się, że są ludźmi; nie chcą odstraszyć dzieci, które poświęcili, aby leczyć, karmić, kochać. Setki tysięcy wcieleń umierali, aby ci teraz pomóc. Dziś.
Starożytni mają swoją godność.
Mogą być młodzi lub starzy, grubi lub chudzi, piękni lub okropni w swoim wyglądzie. Noszą niewidzialny płaszcz.
Są duchową rodziną i dla nich twoje cierpienie jest obrazą ich świata, do którego wszyscy należymy. Cierpienie jest niepotrzebne.
Nie jest już potrzebne, abyś zobaczył/a prawdę. Ale upierasz się, że to wywoływanie niepokoju to jedyny sposób na naukę. Więc teraz spójrz, czego możesz się nauczyć, jeśli choć na chwilę odłożysz zbroję, miecz i dar swojego cierpienia? Co by się stało, gdybyś się rozebrał, rozebrała się do nagości, otworzył/a ramiona i klatkę piersiową na wiatr i słońce?
Wiatr pamięta. Słońce cię zna. Wiatr był oddechem życia odkąd dzikość była wszystkim, co było. Pradawni pamiętają i podążają za tym wielkim wydechem w czasie, w przestrzeni. Używają słońca jako swojej Gwiazdy Północnej.
Poznasz Pradawnych, gdy ich spotkasz. To oni dają przykład. Miej otwarte oczy; szukaj ich. Kiedy ci się pokażą, zobacz, co oni dla ciebie niosą, aż poczujesz świętość zwyczajnego dnia.
Alison Nappi

Comentarios